12 lipca 2014

Eksperymenty

Zauważyłam dzisiaj w (znowu) Biedronce ciekawą dostawę kosmetyków. Cienie do powiek w sztyfcie, róże, pudry, fluidy, pudry koloryzujące do włosów, maskary i wiele innych. Kolory są letnie, neonowe, wakacyjne

Zainteresowało mnie kilka, ale wzięłam swego czasu bardzo często opisywane na różnych blogach skarpetki złuszczające do stóp tylko te biedronkowe były 5 razy tańsze. Zobacze sobie jak działają.






Druga rzecz, którą wzięłam to niebieski tusz do rzęs. Był jeszcze jeden kolor, taki seledynowy, turkusowy, coś tego typu. Kolor jest mocny, szczoteczka silikonowa, dosyć wąska, całkiem dobrze się nią operuje. Tusz ładnie wydłuża i podkręca lekko rzęsy, ale nie pogrubia pomimo nazwy, w sumie to dobrze bo nie lubię pogrubiających tuszów. Niestety kolor niezbyt mocno odznacza się na rzęsach, nie wiem czy jest za słabo napigmentowany, czy za mało się go osadza na rzęsach. Jeśli jednak chodzi o ten delikatny efekt to mnie się podoba.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za podzielenie się ze mną swoją opinią.